Postęp technologiczny zrewolucjonizował każdy aspekt naszego życia. Nowoczesna technologia towarzyszy nam i w rozrywce, i w pracy (w tym tej w ogrodzie). Część z nas stawia jednak opór postępowi, polegając na tradycyjnych narzędziach. W niniejszym artykule przyjrzymy się kosie ręcznej i kosiarce, aby sprawdzić czym lepiej kosić trawnik.
Kosa ręczna – jakie ma zalety?
Może nas dziwić, że niektórzy, nawet nowo zapaleni ogrodnicy nie kupują każdego elektrycznego lub spalinowego. Wolą polegać na sprawdzonych od wieków rozwiązaniach. Koszenie trawy jest pracą w ogrodzie, która przychodzi jako pierwsza na myśli, nawet laikowi. A jak koszenie, to kosiarka, prawda? Niekoniecznie, nadal do nabycia są kosy tradycyjne. Ich użycie wymaga jedynie siły mięśni, a konstrukcja jest znana od bardzo dawna w niemal niezmienionej formie. To narzędzie ogrodnicze znali już starożytni, kosę opisywał żyjący niemal 500 lat p.n.e. Ksenofont. Jej kształt to wynik stopniowej modyfikacji sierpa, który nie nadaje się do koszenia dużych powierzchni.
Konstrukcja kosy tradycyjnej jest niezwykle prosta. Składa się z ostrza i długiego trzonka z uchwytem (kosiska). Do właściwej konserwacji kosy potrzeba osełki i klepadła. Całość możemy kupić w markecie budowlanym za niecałe 200zł. Oczywiście możemy kupić taniej kosę używaną, lub nawet dostać ją za darmo, jeśli ktoś znajomy lub z rodziny ma niepotrzebną kosę ręczną.
Ważne jest za to przechowywanie kosy, którą powinniśmy trzymać w suchym miejscu, aby przez wilgoć nie zardzewiała. Jako taka kosa ręczna nie zajmuje dużo miejsca, można ją powieść na ścianie garażu lub pomieszczenia gospodarczego. Kosa jest bardzo ekologicznym narzędziem do pielęgnacji ogrodu, ponieważ ścięta nią trawę możemy podać zwierzętom gospodarskim do jedzenia, a dodatkowo nie niszczy siedlisk żyjących na łące lub w trawie zwierząt.
Kosiarka spalinowa – jakie są jej najważniejsze zalety?
Kosiarka spalinowa jest bardzo popularnym urządzeniem. Można rzec, że to całkowite przeciwieństwo kosy ręcznej. Urządzenie to ma jednak wiele zalet. Przede wszystkim nie wymaga użycia siły. Po prostu odpalamy kosiarkę spalinową i idziemy przed siebie, a sprzęt samodzielnie kosi wszystko co znajdzie na swojej drodze. Potrzebujemy jedynie tyle siły, ile wymaga pchanie przed sobą kosiarki. Na równym terenie jest to niemal czynność niemal bez wysiłkowa. To szczególna zaleta zwłaszcza, jeśli musimy skosić duży obszar wokół domu jednorodzinnego.
Kosiarki spalinową posiadają też specjalne pojemniki, w których gromadzona jest ścięta trawa. Nie musimy już zbierać jej samemu, tylko wygodnie wysypujemy w przeznaczonym do tego miejscu. Kosiarki spalinowe są poręczniejsze niż kosy spalinowe czy elektryczne, gdyż nie musimy ich dźwigać. Trawnik jest też równo koszony i elegancko się prezentuje
Z drugiej strony musimy liczyć się z jej awaryjnością, gdyż jak każde urządzenie mechaniczne może się popsuć. Na czas naprawy pozbawieni jesteśmy sprzętu i nie możemy kosić. Na kosiarkę spalinową musimy też wydać więcej pieniędzy niż na kosę ręczną. Jej ceny, w zależności od producenta, wahają się od kilkuset do kilku tysięcy złotych.
Kosa tradycyjna czy kosiarka spalinowa – czym lepiej skosić trawnik
Przed nabyciem jednego lub drugiego narzędzia do koszenia trawnika lub łąki kwietnej, powinniśmy zastanowić się nad naszymi potrzebami. Jeżeli nie lubimy pracy fizycznej, lepszym rozwiązaniem będzie kosiarka spalinowa. Będzie to też dobre rozwiązanie na dużych działkach pokrytych trawnikiem. Z drugiej strony niegdyś kosami ręcznymi koszono całe pola, a ich konstrukcja jest w zasadzie niezawodna. Kosa jest bardziej ekologiczna, zwłaszcza, gdy posiadamy łąkę kwietną, której nie trzeba często kosić. Z żadnego z powyższych urządzeń do pielęgnacji ogrodów nie będzie pożytku na małych grządkach np. z roślinami chroniącymi przed komarami.
Niestety mylącym kryterium dotyczącym zakupu będzie szybkość koszenia. W Internecie znajdziemy filmiki z zawodów w koszeniu trawy na czas, w których z różnymi urządzeniami spalinowymi i elektrycznymi tradycyjna kosa ręczna wygrywa. Pytanie, na jak duże koszenie mielibyśmy siły?
Można wybrać kompromis i kupić oba sprzęty. Kosiarki spalinowej używalibyśmy normalnie, a kosa ręczna stanowiłaby narzędzie awaryjne do pielęgnacji ogrodu.